To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2016 rok - Maj 2016

PiotrNS - 10 Październik 2019, 14:28
Temat postu: Maj 2016
Maj 2016 - pierwszy miesiąc pory ciepłej nadszedł tuż po ekstremalnie późnym... ataku zimy ukazanym tu: http://www.lukedirt.com.p...php?p=5453#5453
Na szczęście pokłosiem tego niechcianego incydentu nie było długie załamanie pogody. Już 30 kwietnia, w sobotę rozpoczynającą majówkę, pogoda była naprawdę przyjemna, mimo zaledwie 16 stopni świecące słońce podnosiło temperaturę odczuwalną. Sama majówka okazała się bardzo przeciętna, co nie oznacza zła - początek maja to dla mnie czas kiedy norma zaczyna być fajna. Niedziela 1 maja upłynęła pod znakiem dominacji słońca, a termometry pokazały 18 stopni. Gorszy niestety był Dzień Flagi, kiedy notowano tylko 16 stopni, a dodatkowo niebo poskąpiło słońca, zsyłając jednak w zamian potrzebny deszcz (jak ktoś słusznie zauważył, w kwietniu i maju nie ma mowy o zbytecznych opadach, chyba że przybierają one tak skrajną formę jak w 2010 czy lokalnie 2014 roku). Rankiem 3 maja wybrałem się ze znajomymi w góry celem dość ekstremalnej eksploracji kilku ciekawych jaskiń, m.in Jaskini św. Szczepana i Jaskini Niedźwiedziej :D Wysoko ponad poziomem morza zalegały jeszcze resztki śniegu i było bardzo zimno, jednak po powrocie do Nowego Sącza było już przyjemnie z 20 stopniami i przebijającym się śmiało słońcem. Kolejne dni, aż do 12 maja, upłynęły pod znakiem pogody tak bardzo majowej, że chyba trudno o bardziej naturalną a zarazem ładną I połowę tego miesiąca - nie bez powodu umieściłem ją wśród swoich ulubionych kilkudniowych okresów. Codzienne temperatury w granicach 20 stopni (czasem nieznacznie poniżej) i kilka dni z wymarzoną temperaturą 22-23 stopnie przy jednocześnie normalnych termicznie nocach. Każdego dnia nie brakowało słońca, choć często zdarzały się też potrzebne, a krótkie i "bezbolesne" opady deszczu. Szkoda że 9 maja nadeszły akurat podczas tranzytu Merkurego na tle tarczy słonecznej :/
Przez pierwszych 12 dni maja temperatury średnie wyjątkowo zgrabnie mieściły się w "widełkach" 12-14 stopni, tylko dwa razy plasując się poniżej i raz powyżej (12 maja był jedynym dniem "letnim" na całe pierwsze dwie dekady miesiąca). Do tej pory maj 2016 był wręcz modelowo normalny.
Przełom nastąpił 14 maja, kiedy nadeszło dość głębokie ochłodzenie. Ten dzień był bardzo deszczowy, jednak z racji tego że deszcz padał przy 14 a nie 7-10 stopniach (maj 2019 się kłania), nie dał się bardzo we znaki - zwłaszcza że kolejne trzy dni deszcz przeplatały ze słońcem i momentami bezchmurnym niebem (trochę tak jak teraz). Nie było ponurej, smutnej aury, lecz pogodno-deszczowa przeplatanka przy umiarkowanym wietrze. Nie zaprzeczę jednak że było chłodno. 15 maja byłem na chrzcinach w Zakopanem, gdzie notowano tylko 9 stopni i wiał mocny zimny wiatr. Ochłodzenie miało się jednak ku szybkiemu końcowi, a kolejne dni (16-17 maja) mimo że zimne (odpowiednio 12 i 11 stopni) nie skąpiły pogodnego nieba, toteż najważniejszą kwestią stało się dla mnie uniknięcie przymrozków. Choć 16 maja nad ranem zanotowano zaledwie 1,3 stopnia, obeszło się bez czegoś gorszego. Zły okazał się natomiast 18 maja, kiedy przy niecałych 11 stopniach przez niemal cały dzień siąpił deszcz. Tak na dobrą sprawę to był jedyny dzień, który zaszedł mi za skórę. Z Meteomodelu pamiętam wypowiedź przyrodnika, który pracował wtedy przy inwentaryzacji drzew i za sprawą chłodu zapamiętał jako bardzo zimny... cały maj 2016. Ale na szczęście tak nie było, nadchodzi odsiecz :D
Tradycyjnie 19 maja (chyba żaden inny dzień roku nie ma u mnie takiego farta) pogoda się odmieniła i po pochmurnym poranku wyszło słońce rozgrzewając powietrze na razie skromnie, do 19 stopni. Kolejnego dnia temperatura przy całkowitym usłonecznieniu przekroczyła już próg "20", zaś kolejny zapoczątkował dekadę, której myślą przewodnią mogą być słowa "Piechotą do lata". I tak wkraczamy w kolejny piękny, wyróżniony przeze mnie pogodowy okres, który potrwa do 1 czerwca. Dni 22-24 maja to po przejściowym 21-ym dni wspaniałego lata w temperaturach 26-27 stopni i wręcz nienagannie błękitne niebo. Kolejnego dnia (25 maja) nastąpiło chwilowe przerwanie trendu i było dość pochmurno (choć nadal ciepło), zaś w Boże Ciało i zarazem Dzień Matki pogoda trafiła się jak na zamówienie. W porze porannych i południowych procesji temperatura była przeciętna, na poziomie ok. 19 stopni, a niebo zasnute chmurami, po czym wczesnym popołudniem rozpogodziło się znów do idealnego lazuru i temperatura wzrosła do tak lubianych 22 kresek :) W ten sposób przygotowanie do lata weszło już na ostatnią prostą. Od 27 maja do końca miesiąca temperatury już codziennie przekraczały 25 stopni w towarzystwie uroczych piętrzących się cumulusów. Naprawdę gorący okazał się jednak tylko 29 maja, najcieplejszy dzień tego miesiąca, kiedy przy temperaturze maksymalnej równej 28,2 stopnia, średnia osiągnęła 20,6. To jedyny w tym miesiącu dzień z TŚr 20+, poza nim temperatury, choć bardzo wysokie, nie sięgały "subupału" lecz oscylowały w granicach 27 stopni. 30 maja wczesnym popołudniem przeszła gwałtowna burza z silnym deszczem, który lejąc niemal poziomo zalał mi domofon w furtce :P Po burzy wyszło jednak słońce, a temperatura wróciła na jeszcze właściwsze tory, na około 24 stopnie. Sytuacja, choć już nie tak ostra, powtórzyła się nazajutrz, lecz w łagodniejszej formie. Burza przyszła wieczorem i lekki deszcz przedłużył się na kończącą maj 2016 noc. Ostatecznie maj 2016 ze średnią temperaturą 14,0 stopni ułożył się dokładnie na granicy klas „lekko ciepłej” i „ciepłej”. W tym samym miejscu umiejscowiona została średnia temperatura maksymalna wynosząca 20,5 stopnia. Był to zatem niemal w pełni wiosenny, „w punkt” majowy miesiąc. Letni epizod nadszedł dopiero wtedy, gdy w pełni go już toleruję, a co więcej, chętnie zapraszam :) Nie było terapii szokowej, zachowany został odpowiedni, wzrostowy trend temperatury, właściwy dla wiosny. Właściwe okazały się też opady – wyrabiane równomiernie i systematycznie zaowocowały sumą w wysokości 91,2mm, zatem nieco powyżej normy. A to się ceni. Tym bardziej że ani trochę nie wpłynęło negatywnie na usłonecznienie miesiąca, które okazało się bardzo wysokie i wyniosło aż 239,6h. Przyjemne temperatury, brak przymrozków, tylko jedno szybkie ochłodzenie, najwłaściwsze dawki opadów i duże ilości słońca sprawiły, że ów miesiąc zapisał się zdecydowanie w czołówce moich ulubionych majów.

FKP - 11 Luty 2021, 00:20

Spoko majak z mocnym tąpnięciem w połowie. U mnie burki wydajniejsze m.in. 11.05 spokojnie spadło 10 mm.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=31&ord=asc

Bartek617 - 28 Marzec 2021, 15:02

Przez większość czasu maj nawet fajny, ale od ok. 24 dnia zaczęło się sypać. :cry:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&rodzaj=st&imgwid=350190566&dni=31&ord=desc

jorguś - 28 Marzec 2021, 17:30

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&rodzaj=st&imgwid=350190560&dni=31&ord=asc

Max neutral, nie widzę w nim nic nadzwyczajnego, III dekada, która wyciągnęła go za uszy do miana lekko ciepłego do tego skąpiła opadów, co w maju już jest minusem.

Jacob - 29 Marzec 2021, 23:28

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc

Choć suchar, choć miał trochę suchego gorąca w 3 dekadzie no i lód w połowie to naprawdę go lubię. Chyba wręcz najlepszy w ostatnim 20-leciu, jak nie 30-leciu jeśli chodzi o Toruń :oops: . W pierwszej połowie były psychoamplitudy, zwłaszcza tydzień 5-11.05, ale o tej porze już jestem w stanie to zaakceptować jeśli jeśli temperatury minimalne nie przekraczają w dół 5 stopni, a maksymalne w górę 25 st., w dodatku nie była to wcale taka rasowa pustynia.

W Toruniu był to o wiele gorętszy maj niż na południu, tutaj to niewiele brakło by dorównał majom 2002 i 2018, ale okres 15-19.05 skutecznie mu w tym przeszkodził, jednak to był konkretny lód mimo dodatnich tmin xD
https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&godzina=21&rodzaj=da&wmoid=12250&dni=31&ord=asc

FKP - 29 Marzec 2021, 23:38

Spoko, jedyną wadą jest ten lód no i 1 maja jednak mało majowy...
PiotrNS - 29 Marzec 2021, 23:49

W tym przypadku zgadzam się ze sobą z dawnych lat i uważam ten maj za jeden z najlepszych. Te czasy, kiedy w opadach najważniejsze było to, aby nie przeszkadzały usłonecznieniu :haha: Maj mał w sobie trochę lodu i to delikatnie odpycha, ale na szczęście nie trwało to długo i udało się uniknąć przymrozku, zawsze może być gorzej.
Pierwsza dekada, to taka urocza, subtelna majowa wiosenka, z kolei trzecia, to wyjątkowo fajny przypadek marszu "piechotą do lata", bez jakiegoś gorąca czy ciągłej pustyni na niebie. Szkoda że w tych dniach okres bezopadowy był trochę długi, lecz wszystko wynagrodziły dwie bardzo konkretne burze w dwóch ostatnich dniach :D
Temperatura maja 2016 nie była jednak za wysoka, 14,0 stopnia jest wartością po prostu ciepłego maja. Ważniejsze jednak, że zebrał 91,2 mm opadu - po wilgotnym kwietniu oznaczało to wejście w lato z dużą dozą przyrodniczego optymizmu :)
Maj praktycznie pod każdym względem jako-tako udany, choć nie jakiś wymarzony - w Toruniu też, więc Jacob :piwo:

Taki był u mnie - https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc

A to hymn miesiąca :D


kmroz - 18 Październik 2021, 12:08

O kurka wodna, ale cudo: https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2016-05-31&rodzaj=st&imgwid=251200030&dni=31&ord=asc
jorguś - 18 Październik 2021, 12:12

W Skierniewicach prawdziwy maj :prayer:
kmroz - 18 Październik 2021, 12:17

Myślałem, że będziesz marudził na te patologiczne noce, nawet mnie trochę irytują xd


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group