Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
18.07.2019 - najprzyjemniejszy dzień 2019 roku
Autor Wiadomość
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 144 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 23737
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 8 Grudzień 2019, 23:51   

Jacob, Noc 26/27.06 była cudna, prawdziwe lato z krwi i kości natomiast 30.06 to jedna wielka suszara i w związku ze znaczą posuchą nie przypadł mi do gustu, mało tego było już widać żałobę po czerwcu 2019, podobną żałobę po trwalszym, prawdziwie letnim okresie przeżywałem w 2016 i 2018, wszyscy doskonale wiecie, że dla mnie taka pogoda mogłaby zostać do końca sierpnia, oczywiście z odpowiednio częstymi i regularnymi opadami.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna wiosna :jupi: :jupi: :jupi:
 
     
Janekl 
Poziom najwyższy
Janek


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 37 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Sie 2019
Posty: 6133
Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 9 Grudzień 2019, 17:09   

Jak dla mnie ten dzień należał do gorszych dni lata bo tego dnia był poranek najzimniejszy w całym lecie na DT-2
słabe 6 stopni a maksymalna 23.3*C co też nie jest za dobrą jak na lato choć prawie przez cały dzień świeciło słońce. Ale przyjemnych dni tego lata było sporo ale najmniej w lipcu,zwłaszcza I dekada miesiąca była okropna.
Maksymalna temperatura tych dni 18.5*C a nie brakowało dni z temperaturą max. poniżej 15 stopni do tego codziennie deszcz i silny wiatr a słońca jak na lekarstwo.
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 102 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 10850
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 9 Grudzień 2019, 17:15   

Faktycznie, noc 18 lipca była ciut zbyt chłodna. Jednocyfrowa temperatura minimalna to raczej nie są warunki do spania pod namiotem czy w drewnianym domku letniskowym ;-)
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 126 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35056
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 15:07   

FKP napisał/a:
Najgorsza noc to 14/15.07 - totalnie wycięta z lata


Ja akurat tamtej nocy wracałem z Węgier do domu (to znaczy wieczorem) i nie przypominam sobie aby było jakoś szczególnie zimno. Zwyczajna, przyjemna rześkość. Gdybym wracał z takich Węgier, jakie lubisz opisywać (a nie takich, w którym pogoda była niczym w Polsce) to pewnie tym bardziej bym docenił taki wieczór :mrgreen:


Zdecydowanie zimny wieczór był za to na przykład dokładnie miesiąc później, a także miesiąc i dzień później :/ No i dokładnie dwa miesiące później też hehe ;)

Chyba w czerwcu i lipcu realnie zimny wieczór nie jest możliwy, w sierpniu już tak.
Ostatnio zmieniony przez kmroz 10 Styczeń 2020, 15:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 126 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35056
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 15:10   

LukeDiRT napisał/a:
Faktycznie, noc 18 lipca była ciut zbyt chłodna. Jednocyfrowa temperatura minimalna to raczej nie są warunki do spania pod namiotem czy w drewnianym domku letniskowym


Moje "ekstremum" spania w domku letniskowym (bez włączania kaloryfera) to 15/16.05.2015, kiedy temperatura spadła do około -1 stopnia (w każdym razie kwiatuszki winogron w dużej części zamarzły). Co ciekawe, nierzadko w drugiej polowie sierpnia i wrześniu, przy ZNACZNIE wyższym tmin, włączałem kaloryfer - gdyż zwyczajnie noc była dłuższa, a słonko w ciągu dnia tak mocno nie nagrzewało domku

Moje ekstremum spania nawet nie pod namiotem, tylko w małej "szopie" na polanie w Jasielu (dawna wieś łemkowsko-zbójnicka na wschodzie Beskidzie Niskiego) to około +3 stopni w nocy 10/11.09.2019. A miałem lekki, letni śpiwór (innego by się nie chciało nosić :lol: )

A jak wiecie, "twardzielem" raczej nie jestem i kiepsko reaguje na zimno ;)
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 144 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 23737
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 16:15   

kmroz napisał/a:
Chyba w czerwcu i lipcu realnie zimny wieczór nie jest możliwy

Że co :?: Zimne wieczory i lodowate noce to niestety nadal istotny atrybut polskiego lata, nawet w takim czerwcu 2019 ze 3-4 wieczory i noce były dla mnie za zimne. Idealny pod tym względem był okres 14.07-12.08.2014, tam ani razu nie dało się zaznać nieprzyjemnego chłodu ale to tylko 1/3 bożyszcza z 2/3 g**a jakim było bez wątpienia lato 2014 ;-)
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna wiosna :jupi: :jupi: :jupi:
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 27
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19150
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 16:24   

A noc "z krainy lodu" z 8/9 VIII :?: :mrgreen:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2014-08-12&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=39&ord=asc

Właściwie już od 5 VII był tropik i poza nocami z 12/13 VII i 8/9 VIII temperatura w ogóle nie spadała poniżej 14 stopni, więc nie dziwię się, że to był Twój ulubiony miesiąc ;-)
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 126 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35056
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 16:31   

FKP napisał/a:
Że co Zimne wieczory i lodowate noce to niestety nadal istotny atrybut polskiego lata, nawet w takim czerwcu 2019 ze 3-4 wieczory i noce były dla mnie za zimne. Idealny pod tym względem był okres 14.07-12.08.2014, tam ani razu nie dało się zaznać nieprzyjemnego chłodu ale to tylko 1/3 bożyszcza z 2/3 g**a jakim było bez wątpienia lato 2014


Każdy ma swoje definicje chłodu. Dla mnie realny chłód, zwłaszcza jak na wieczór, to się robi jeśli jest koło 10 stopni. W czerwcu i lipcu to połowa okresu rozumianego jako "wieczór" jest jeszcze jasna, a wieczór dla mnie się kończy około północy. Sorry, ale temperatura około 10 stopni przed północą w czerwcu czy lipcu tego rzędu to już spore ekstremum i mówię to jako osoba, która letnie wakacje przez większość życia spędzała na prawdziwym mrozowisku, jakim jest moja działka. Nie pamiętam, by w lipcu było mi jakoś zimno tam, za to w sierpniu, zwłaszcza jego drugiej połowie - naprawdę nierzadko, najbardziej pamiętam chyba dni 28-30.08.2007. W najbliższym czasie zresztą nawiążę w osobnym temacie do tego okresu.

Przy temperaturze rzędu 13-15 stopni ciężko mi marznąć, w bluzie pełen komfort, nawet przy odpowiedniej wilgotności w krótkim rękawku jest przyjemnie (4.03.2019 wieczorem <3 ).

Od połowy maja do końca lipca (powiedzmy okolic Świętej Anki) po prostu nie ma zbytnio szans by zmarznąć na dworze wieczorem - co innego po północy, czyli już w środku nocy. W tym okresie mam znacznie większe oczekiwania co do temperatur w ciągu dnia.
_________________
Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 144 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 23737
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 16:57   

E tam, gdy przez długi czas utrzymują się wysokie temp. to późne popołudnie z np. 14 st. i do tego jeszcze wiatrem mój organizm odczuwa jako nieprzyjemny chłód. Któregoś dnia w I dekadzie lipca 2019 ok. 20:00 temp. wynosiła ok. 13 st. i wiał wiatr - bardzo nieprzyjemnie w krótki rękawku. No dobra, I dekada lipca 2019 wyjątkowo chłodna ale nawet przy Twoim ulubionym przedziale termicznym jaki panował np. w czerwcach 2014, 2015 po 20-stej zaczyna robić się nieprzyjemnie a po 22:30 wręcz lodowato. Dla mnie miarą lata jest nieodczuwanie chłodu za dnia i nieodczuwanie nieprzyjemnego chłodu wieczorami i nocami będąc w T-shircie, innego ubioru o tej porze roku nie uznaję i niestety polskie letnie wieczory i noce definiuje w większości zimnica aniżeli komfort termiczny.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna wiosna :jupi: :jupi: :jupi:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 126 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35056
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 17:18   

No widzisz, i tu się różnimy. Dla mnie w pełni naturalne jest zakładanie bluzy i czasem dresowych stopni na wieczór, czasem robię to nawet jak jest 20 stopni- z powodu komarów (ja z kolei nie toleruje środków przeciw komarów, zresztą g**no one dają)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11