Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
2003: skrajnie mokrym miesiącem był lipiec, ale pozostałe 2 wręcz przeciwnie, nie lubię tego lata termicznie też wbrew pozorom niezbyt przyjemne i mocna polaryzacja w każdym miesiącu, co ja w tym syfie widziałem... Chociaż lepsze od poprzedniego
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/? data=2003-08-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=100&ord=asc
2014: (2007-13, to naprawdę dobre sezony letnie, albo przynajmniej znośne, bo jednak takie lato 2010 było dalekie od dobrego), okropnie spolaryzowane lato od 4 lipca do 10 sierpnia masakravcja, a już duża część czerwca i sierpnia to naprawdę nie Alto, mimo, że było ładnie, raczej przeciętny maj/wrzesień. W dodatku najsuchsze w wieku z latem 2005 (które naprawdę miało sporo uroku i nie mogłem go tu dać...)
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2014-08-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=100&ord=asc
2015: tutaj do końcówki lipca sytuacja opadowo naprawdę nie była zła, choć zarówno maj jak i czerwiec 2015 można zaliczyć do grupy "chu*owo, ale stabilnie" czyli bd. sucho jednak . A i termicznie najpierw zbyt duży rollercoaster potem paskudztwo i niezbyt mokre, pierwszy suchy okres to przełom czerwca i lipca i trwał zaledwie tydzień, więc nie wiem czy warto tu o nim wspominać... No, ale od końcówki lipca minęły 4 tygodnie zanim doczekaliśmy się deszczu (a raczej deszczyku) no i termiczna katastrofa
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2015-08-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=100&ord=asc
Ok, to wszyscy kandydaci... Chyba na 1 miejsce wysuwa się dla mnie lato 2002 (mimo, że naprawdę było niewiele poniżej normy opadowej), po prostu nic przyjemnego... Chociaż podobne zdanie mam o lecie 2018, ale mimo wszystko nie było aż tak antypatyczne. Biorę jeszcze pod uwagę opcję z 2003 naprawdę 2 strasznie pustynne miesiące, summa summarum lato nie było suche, ale kilka ogromnych wręcz lipcowych ulew załatwiło sprawę, takiego czegoś też nie lubię, opcja z 2006 podobnie, tylko tutaj sierpień odrobił, czerwiec też zdecydowanie zbyt suchy i spolaryzowany a o lipcu chyba nie muszę więcej powtarzać. No i jeszcze lato 2014 też strasznie mnie odpycha swoim układem przede wszystkim i skrajna suchością, wcześniej zbytnio nie demonizowalem go, ale może to naprawdę dobry kandydat?
Pomóżcie mi w wyborze, oraz piszcie jakie macie swoje typy
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 22 Maj 2020, 21:17
Ja bym dał 2002 mimo wszystko, chociaż w przypadku Torunia kusi też 2018. O 2003 to ja tu nie chcę nawet słyszeć, sam fakt umieszczenia go wśród najgorszych mnie lekko irytuje...
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19150 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 22 Maj 2020, 21:19
kmroz napisał/a:
Ja bym dał 2002 mimo wszystko, chociaż w przypadku Torunia kusi też 2018. O 2003 to ja tu nie chcę nawet słyszeć, sam fakt umieszczenia go wśród najgorszych mnie lekko irytuje...
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 22 Maj 2020, 22:28
Ja powiem szczerze, nie wiem, które mogę wybrać. Myślę chyba głównie o 2002, bo tam nie było żadnego dobrego miesiąca, a lipiec był bardzo zły. 2006 też kusi, bo jednak tutaj (w przeciwieństwie do 2003 roku w Toruniu!) tragicznie sucho było dwa miesiące z rzędu! No i może jeszcze 2015 jako całokształt- czerwiec i lipiec względnie nawet lubię, ale oba były suche i po nich też przydałby się sierpień typu 2006, a przyszedł.... wiemy jaki....
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19150 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 22 Maj 2020, 22:32
kmroz napisał/a:
Ja powiem szczerze, nie wiem, które mogę wybrać. Myślę chyba głównie o 2002, bo tam nie było żadnego dobrego miesiąca, a lipiec był bardzo zły. 2006 też kusi, bo jednak tutaj (w przeciwieństwie do 2003 roku w Toruniu!) tragicznie sucho było dwa miesiące z rzędu! No i może jeszcze 2015 jako całokształt- czerwiec i lipiec względnie nawet lubię, ale oba były suche i po nich też przydałby się sierpień typu 2006, a przyszedł.... wiemy jaki....
Dzięki kilku burzom to lipiec 2015 był nawet mokry w Toruniu , ale to i tak kropla w morzu potrzeb
A co sądzisz o lecie 2014? Bo dla mnie mimo wszystko raczej gorsze niż to z 2015 (chociaż wiem, że u Ciebie to pierwsze było zupełnie inne)
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 22 Maj 2020, 22:40
Chu*owo, ale stabilnie pod względem opadów u Ciebie. Nie miało tak niepokojących okresów jak lipiec 2002/2006, czy sierpień 2015. Zasługuje na antytop, ale na najgorsze chyba nie
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19150 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 22 Maj 2020, 22:44
kmroz napisał/a:
Chu*owo, ale stabilnie pod względem opadów u Ciebie. Nie miało tak niepokojących okresów jak lipiec 2002/2006, czy sierpień 2015. Zasługuje na antytop, ale na najgorsze chyba nie
No to mu trzeba przyznać, że w przeciwieństwie do każdego z ww. Jakiegoś naprawdę długiego pustynnego nie miało tylko była to taka "zbieranina groszy" tj. by to ujął FKP . Największa ulewa z 29 lipca przyniosła 12 mm
Hobby: Meteorologia Pomógł: 137 razy Wiek: 25 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7246 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 22 Maj 2020, 23:56
Jak dla mnie 2006 najgorszy- za dużo zacięć pogody, albo suchy upał (większość lipca), albo totalne pogodowe paskudztwo jak I dekada czerwca i prawie cały sierpień Lato 2014 też nieudane, chociaż akurat lipiec był u mnie naprawdę całkiem fajny, ale czerwiec i sierpień delikatnie mówiąc kiepskie. No i ostatnie termicznie przeciętne lato przed 15 laty też miało tylko fajny lipiec, czerwiec u mnie do bani- pierwsza połowa nieporozumienie, a druga termicznie super ale opadowo dramat. I sierpień też słaby, choć nie jakoś żenująco.
_________________ Niezasłużona wiosna niech nie odpuszcza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum