Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Pierwsze dni miesiąca
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:14   Pierwsze dni miesiąca

Odkryłem ciekawą zależność.

Otóż bardzo często w ostatnich latach pierwszy dzień miesiąca (czasem pierwsze 2-3 dni) zdecydowanie bardziej przypomina poprzedni miesiąc/jego ostatnią dekadę, niż rozpoczynający się miesiąc/jego pierwszą dekadę.

Przykłady?

1.11.2019 (przypominał ostatnią pentadę października, od 2.11 powrót pięknej śródjesieni)
1-2.10.2019 (kontynuacja trendu z końca września, od 3.10 olbrzymie ochłodzenie)
1.09.2019 (nie muszę chyba mówić)
1.07.2019 j.w.
1-3.06.2019 (te dni jak na moje znacznie bardziej pasowały do przyjemnej ostatniej dekady maja, ogólnie ruchoma dekada 25.05-3.06.2019 to istny raj pogodowy w moich stron, współczuje mieszkańcom Nøvøs Søngøs)
1.05.2019 (końcówka przyjemnego okresu w kwietnia, dzień później rozpoczął się dwutygodniowy maj 1991, tylko niestety zdecydowanie bez tego "dzień za dniem pada deszcz")
1.02.2019 (kontynuacja takiej okołozerowej pogody z końcówki stycznia, dzień później nastąpił zwiastun całego lutego)
1.01.2019 (końcówka odwilżowej pogody z trzeciej dekady grudnia, od 2.01 przyszły mrozy)
1.12.2018 (końcówka mroźnej drugiej połowy listopada, od 2.12 duże ocieplenie)
1.10.2018 (końcówka słonecznej i lodowatej pogody z trzeciej dekady września, od 2.10 dalej zimno, tylko ponuro)
1-2.07.2018 (kontynuacja trzeciej dekady czerwca 1985... to jest 2018, od 3.07 powrót prawdziwego, gorącego lata)
1.06.2018 (kontynuacja "pierwotnych" wrót piekieł. Dzień później przynajmniej przyszły chmury i nie było takiego żaru)
1-2.04.2018 (ostatnie dni długiej zimy, od 3.04 przeskok o 180 stopni!)
32.01.2018 (już kto inny to tłumaczył ;) )
1.09.2017 (u mnie nie, ale na E krańcu Polski był to ostatni bardzo ciepły i słoneczny dzień, od 2.09 wszędzie ponuro i chłodno)
1.01.2017 (kontynuacja okołozerowej, suchej i wyżowej pogody z końcówki grudnia, od 2.01 śnieżnie)
1-2.10.2016 (ostatki tego co miłe, od 3.10 wiemy co było)
1.06.2016 (ostatki bardziej burzowej trzeciej dekady maja, 2.06 rozpoczęła się sucha i lampowa pierwsza dekada czerwca)
1.05.2016 (ostatni dzień kwietniowych chłodów, od 2.05 prawdziwe przedlecie)
1.04.2016 (ciekawy przypadek, bo dzień przypominał bardziej ogólnie marzec, niż końcówke marca, która było już dużo cieplejsza...)
1.09.2015 (wiadomo, chyba przypadek ekstremalny)
1.08.2015 (chłodny dzień, tak jak końcówka lipca, od 2.08 początek piekła)
1.03.2015 (ostatni dzień przed ochłodzeniem, kontynuacja jeszcze ekstremalnie ciepłej trzeciej dekady lutego)
1.11.2014 (ostatni dzień chłodów z 3 dekady paździa 2014, od 2.11 niesamowite ciepło)
1.10.2014 (ostatni opad przed bardzo suchą i lampową pierwszą połową października)
1.05.2014 (też kultowy przypadek, ostatni ciepły i ładny dzień, piękna kontynuacja trzeciej dekady kwietnia, od 2.05 lodowato)
1.03.2014 (ostatni ładny dzień, jak większość drugiej połowy lutego, przed zgniłym wyżem)
1-2.02.2014 (końcówka całodobowego mrozu ze stycznia)

C.D.N.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Uuu, Globcio...



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 110 razy
Wiek: 24
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 11720
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:31   

Jeśli chodzi o moje odczucia, to w ostatnich latach były u mnie cztery takie przypadki, z czego połowa w 2019 roku :D 1 września 2015, 1 lutego 2018 oraz oczywiście 1 lipca i 1 września 2019. Dla mnie najbardziej niezwykły jest 31 czerwca 2019, bo gdyby taki układ zdarzył się w roku przestępnym, to z czerwca 2019 odpadłby łagodny 1 czerwca, zaś dołączyłby 1 lipca. To oznaczałoby jeszcze bardziej sufitową anomalię i rozdrobnienie w mak już kompletnie wszystkich innych gorących letnich miesięcy. A rekord absolutnej temperatury czerwca byłby u mnie bity dzień po dniu i ostatecznie o aż 2 stopnie wyższy od poprzedniego z 2013 roku :o
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:39   

PiotrNS napisał/a:
To oznaczałoby jeszcze bardziej sufitową anomalię i rozdrobnienie w mak już kompletnie wszystkich innych gorących letnich miesięcy.


Ale gdyby 2015 był przestępny, to by to samo się stało z sierpniem.

A gdyby 2006, to wbrew pozorom mogło by tak się stać z lipcem (1.08.2006 był już ponury i burzowy, więc odczuwalnie zimniejszy, ale chyba jednak wyraźnie cieplejszy od 1.07.2006)
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19199
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:46   

1-6.10.2013- wiadomo (ostatni zimny epizod w 2013, których wcześniej zbytnio nam nie szczedzil)

1.08.2013- razem z ostatnimi 2 dniami lipca zapomniane ochlodzenie podczas tamtej fali upału

1-3.05.2013- tradycyjnie mocne ocieplenie po majówce ;-)

1-7.03-2013- razem z 28.02, epizod z kompletnie innego roku

1-5.01.2013- porządna odwilż, potem bardzo mrozno jak wiemy

1-3.07.2011- można nie lubić lipca 2011, ale później było już tylko lepiej

1-5.05.2011- epizod zupełnie nie pasujący do maja 2011

1-2.06.2010- maj 2010 jeszcze musiał wyrzy*ac co mu na wątrobie zostalo ;-)

1-2.12.2008 - wyjątkowo ciepły epizod później już do końca I połowy było "tylko" umiarkowanie ciepło

1.08.2008 - lampowy upał - to nie sierpień 2008 ;-)

1.04.2008 - prawie bezchmurny dzień, niestety przed 21 IV słońce zdarzało się tylko epizodycznie :-(
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Uuu, Globcio...



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 110 razy
Wiek: 24
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 11720
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:47   

Prawda, ale spośród tych trzech miesięcy to czerwiec 2019 poniosło najbardziej ;) Bez tego pokonał rekord nawet nie oglądając się za siebie, a w moim mieście stał się najcieplejszym miesiącem w historii; natomiast gdyby doszedł jeszcze ten czynnik, to już w ogóle nie byłoby co zbierać. Sierpień 2015 jednak nie pobiłby oficjalnego króla z 1807 roku.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:49   

PiotrNS


A czy inne wymienione przeze mnie przypadki już nie są dla ciebie "pasujące" :?:
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 22:51   

PiotrNS napisał/a:
Prawda, ale spośród tych trzech miesięcy to czerwiec 2019 poniosło najbardziej Bez tego pokonał rekord nawet nie oglądając się za siebie, a w moim mieście stał się najcieplejszym miesiącem w historii; natomiast gdyby doszedł jeszcze ten czynnik, to już w ogóle nie byłoby co zbierać. Sierpień 2015 jednak nie pobiłby oficjalnego króla z 1807 roku.


Mi się jednak wydaje, że 32.08.2015 za 1.08.2015 by bardziej podniósł do góry sierpień 2015 niż 31.06.2019 za 1.06.2019. Ale przyznam, nie liczyłem tego ;)

Mimo wszystko 1.06.2019 nie był jakiś szczególnie zimny (ba, wręcz całkiem ciepły, powyżej normy :!: ), a 1.08.2015 to spora anomalia na minus. Za to odlot 32.08.2015 i 31.06.2019 był podobnego kalibru, zaryzykuje wręcz stwierdzenie, że 32.08.2015 większego.
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19199
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Styczeń 2020, 23:29   

Uswiadomiliscie mi coś

Lata 2006, 2015 i 2019, łączą nie tylko ekstremalno-rekrodowe miesiące letnie, ale i ekstremalnie ciepłe grudnie...

Malo tego dziwnym zbiegiem okoliczności jest to, że każdy z tych miesięcy letnich zaczynał się w sobotę, a wcześniej taki sierpień 1807 czy czerwiec 1811, też zaczęły się w sobotę :!:
http://www.okalendarz.com/1807/
http://www.okalendarz.com/1811/

Coś niehalo ;-)

PS: @kmroz tym wątkiem zainspirowała mnie do stworzenia nieco innego (co wcześniej też miałem w planach) ;-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 12