Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 135 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35252 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 27 Październik 2020, 20:10
1. 2011
2. 2009
3. 2016 (ale cała pierwsza trójka się trafiła środkowemu Mazowszu jak ślepej kurze ziarno )
4. 2008
5. 2017
6. 2007
7. 2010
8. 2014
9. 2013
10. 2006
11. 2012
12. 2018
13. 2020 (za samą sumę opadów ma sporo bonusów, do tego super burze w 3 dekadzie, nie mniej naprawdę go nie lubię zbytnio)
14. 2004
15. 2003
16. 2019
17. 2001
18. 2002
19. 2005
20. 2015
_________________ 19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
Trochę spadły u mnie sierpnie 2004 i 2013, które wciąż lubię, zwłaszcza ten młodszy to jednak przynudzaly, znielubilem też sierpień 2016, który miał dużo zimnej i brzydkiej bylejakości, podobnie trochę z sierpniem 2005, 2020 też poleciał bo jednak padało przede wszystkim w najzimniejszych momentach . Za to polubiłem bardziej burzowe sierpnie, no i przede wszystkim sierpień 2002 w moich oczach urósł przez naprawdę fajna 1 połowę
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
A co Ci w 2001, 2004 i 2010 nie pasuje (zwłaszcza reakcja na pierwsze dwa z nich mnie z nich mnie szokuje)
Z resztą sierpień 2008 też był u Ciebie cieplejszy i pogodniejszy
2005 i 2014 jestem w stanie zrozumieć, bo dużo pochmurniejsze niż u mnie (ja bym w waszej wersji zdecydowanie bardziej je lubił xD), no i 2006 to wiadomo, loszek
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
Hobby: Wszystko! Pomógł: 135 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35252 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Czerwiec 2021, 17:59
2011
2007
2017
2008
2010 (żeby nie pruszkowska stacja, to by było spokojnie drugie miejsce, z drugiej strony jakbym się zamykał tylko na pruszkowskie dane, to pewnie by zleciał poniżej 10 miejsca )
2009
2012
2004
2013
2014 (ale w tym roku jak wiecie mam mocno ochotę na taki, no może usłonecznienie z dni 2-3.08 i 9-10.08 przenieść na dni 24.08 i 26-28.08 )
2006
2020
2001
2002 (mam podobne przemyślenia co Jacob)
2019 (szczerze to miał takie samo gówno co 2002 w drugiej połowie, a pierwsza połowa u mnie to niewypał, w przypadku np Lublina, Radomia czy Kielc to bym rozważał danie go do TOP5 )
2016
2018 (co ja w nim widziałem... :myszkamiki: )
2003
2005
2015
_________________ 19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
Hobby: Wszystko! Pomógł: 135 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35252 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Czerwiec 2021, 18:04
Jacob, ja bym jednak chciał, by lato potrwało chociaż do tego 13.08 (jak w 2014 roku). Chciałbym jednak wyraźnego trendu spadkowego w drugiej połowie, ale też bez jakiejś przesady z tym bubu, bo grzyby by się przydały (dlatego wolę silne bubu już w drugiej połowie sierpnia, a nie np po 10.09, bo jednak przed 10.09 poza skrajnymi przypadkami nie będzie katastrofalnie niskich temperatur)
Właśnie sierpnie 2007 i 2010 też zaczynam tak bardziej szanować za ten trend, w 2011 bardzo tego brakowało, wprawdzie sama końcówka była rześka, ale ten 26-27.08 rażą w oczy, jakby były tydzień wcześniej to nie miałbym nic przeciwko, nawet w wersji pustynnej takie dwa dni do przeżycia.
Jacob, a co sądzisz o moim rankingu? I w przypadku czerwców i lipców w sumie to samo pytanie
_________________ 19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum