Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: kmroz
16 Kwiecień 2020, 18:50
Rok 1992
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35274
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Grudzień 2019, 23:56   Rok 1992



https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1992-03-31&rodzaj=st&imgwid=351210488&dni=91&ord=asc

Styczeń? Pierwsza połowa lekkoplusowa, druga z bardzo silną falą mrozów. Usłonecznienie? W pierwszej połowie nawet niezłe, do tego regularne i względenie sprawiedliwie. W drugiej połowie, jak to często przy wyżach zimowych, przeplatanka lampy i stratusa.... Trafiło się trochę śniegu w czasie tej fali, ale maksymalnie marne 3 cm...

Luty podobno bardzo ciepły, ale jakoś tego nie widzę. Brak nawet epizodu wiosennego, trochę jak w 2014... Faktycznie niemal pozbawiony mroźnej pogody, tylko w czwartej pentadzie pojawił się epizod. Solarnie pierwsza połowa słaba, druga przystępna, a końcówka to już naprawdę niezła...

Marzec niestety słaby, niby niemal bezmroźny pod względem średnich, ale noce jednak bardzo często poniżej zera. Trafiły się tylko dwa poważniejsze, krótkie wiosenne epizody, na samym początku i w ostatniej dekadzie. Pierwsze dwie dekady wybitne solarnie, ostatnia bardzo słaba, ale sprawiedliwa (codziennie po 1-3 h słońca, brak totalnej ciemnicy). No i coś za coś, w tej ostatniej dekadzie trafiło się kilka cieplejszych nocy.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1992-06-30&rodzaj=st&imgwid=351210488&dni=91&ord=asc

Kwiecień tragedia i tyle w temacie... Nawet nie chce mi się komentować.... Parodia wiosny. Jedyny plus to niezła suma opadów, którą potem na pewno warto było docenić.

Okres Wielkanocny (19.04) szczególnie "uroczy"....

Za to maj... wcale nie taki piękny, usłonecznienie przeciętne i niesprawiedliwe. Pierwsza połowa zimna i pochmurna, do tego jałowa. Od 12 do 25.05 przyszedł okres suchej lampy, termicznie niby niezłej, ale na sam koniec trafiły się nieprzyzwoicie zimne noce.... Koniec maja to niestety kolejna parodia, ale przyniosła sporo potrzebnego deszczu, więc mogę darować...

Czerwiec za to przepiękny, do dziś przebity tylko przez 2003, 2008 i... wiadomo który ;) Trafił się brzydalski tydzień (9-14.06), ale reszta to niekończąca się lampa. Co do deszczu, to u mnie było go sumarycznie... całkiem sporo. Ten paskudny tydzień przyniósł niemal 60mm opadu, dwa dni totalnie pluchowate były. Termicznie miesiąc wymarzony, tylko koło 10.06 nieprzyzwoite ochłodzenie... (swoją drogą jedyny okres z tavg<15) i koło 20.06 zbyt silne gorąco. Niemalże brak tropikalnych nocy. Cudowny miesiąc, do tego z opadami powyżej normy.

Od lipca postanowiłem przenieść się do Siedlec, dla danych usłonecznienia:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1992-09-30&rodzaj=st&imgwid=352220385&dni=92&ord=asc

Lipiec kontynuacja lampowej pogody z opadami... ponownie w normie, przynajmniej na wschodzie. Tym razem to jednak zasługa lokalnych burz, więc nie sugerowałbym się tym za bardzo. Termicznie też super, BRAK nieletnich ochłodzeń. Trochę za dużo gorąca i upału w ostatniej dekadzie.

Sierpień znany, ale tego wielkiego gorąca nie było w nim tak wiele. Pierwsza dekada dość piekielna, ale nawet w jej środku trafiło się krótkie ochłodzenie z rześką nocą, a te tropikalne były tylko... 3. Fakt, że mówimy tu o Siedlcach, czyli pewnie w głębi Mazowsza było nieco gorzej. Od 12 do 27.08 totalny odpoczynek od gorącej aury... Tmax stabilnie wokoło 25 stopni, noce bardzo przyjemne, kilka rześkich. Słońca jako tako, ale ogólnie nie za wiele (za to pierwsza dekada jedna wielka lampa). Z drugiej strony nadal brakowało opadów, na wschodzie jak widać to tylko sierpień przyniósł realną suszę (niby widać porządne burze koło 25.08, ale widać, że były lokalne). Koniec miesiąca oczywiście epizodyczne wrota piekieł, ale tylko 4 dni...

Wrzesień od początku robił wszystko byśmy zapomnieli o wszelkim gorącu. Pierwsza dekada termicznie październikowa, a solarnie...... grudniowa? Od 2 do 7.09 totalna ciemnica, dopiero potem się poprawiło. W końcu przylazły porządne deszcze, 5-6.09 to typowo genuańska ulewa, padało niemal bez przerwy, a suma opadów przekroczyła 60mm! Ostatecznie pierwsza dekada września przyniosła niemal 100mm deszczu! W okolicy 10.09 trafił się lampowy, ale nadal dość chłodny epizod (tmax podskoczyły do +20, ale tmin spadły poniżej +5). Potem jednak od 14 do 21.09 znowu bardzo brzydko, ale wcale nie zimno, trochę taki wrzesień 2017 (bo początek września 1992 to bardziej jak wrzesień 1996...). Ostatnia dekada za to bardzo pogodna, bezsmogowa (dość wietrzna) i chłodnawa (tmax 16-18, tmin około +5). Ogólnie wrzesień chłodny, wietrzny i raz deszczowy, raz słoneczny.


https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1992-12-31&rodzaj=st&imgwid=352220385&dni=92&ord=asc

Października, jeśli pozwolicie nie będę komentował. Abs tmax +13.9 sam mówi za siebie... Tylko 1/3 dni z tmax>10 tym bardziej go pokłada. Oczywiście ciągle pamiętam, że to Siedlce, ale sorry, aż tak wielkiej różnicy raczej nie było. Oczywiście październik drastycznie ponury, a więc cóż można powiedzieć, pełno jednocyfrowej ciemnicy. Plus to mało przymrozków i w miarę dużo opadów (ale z drugiej strony plucha przy takich temperaturach w pi*dzierniku to gwóźdź do trumny.....)

Listopad? Smutno patrzeć. Jedno wielkie lekkoplusowe badziewie. Znaczna przewaga ciemnicy, tylko 8-14.11 dość ładnie, ale i tak zimno. Pełno deszczu, trochę śniegu, ale pokrywy nie było. Ogólnie listopady lat 90tych to porażka wielka, ten z 1996 to prawdziwa perła na ich tle....

Grudzień w pierwszej połowie to kontynuacja listopada, lekkie ocieplenie ale ze sporymi deszczami w okolicy moich "urodzin". Ogólnie ciemnica straszna i temperatury słabe. Druga połowa bardziej mroźna, od 20.12 już całodobowo. Wielki wyż, słońca całkiem sporo, ale nie była to żadna lampa. Sucho, ale przed tym atakiem mrozu zdołało spaść około 3 cm śniegu.

Co mogę powiedzieć o tym roku? Styczeń słaby, luty bez szału, marzec kiepski, kwiecień i początek maja tragedia, od połowy maja do sierpnia całkiem spoko, nawet wcale nie tak sucho na Mazowszu! Ale już wrzesień kiepawy, a od października to już brak słów. Cóż, teraz już jedno wiem, rok dużo gorszy od 1986 i być może nawet gorszy od 1996. Jedyne jego plusy to okres letni, ale jak zawsze mówię, ten okres się wcale tak bardzo nie liczy dla mnie w ocenie.
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19209
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 26 Grudzień 2019, 00:38   

Styczeń, generalnie paskudny i zgnily, kompletne oderwanie od niego to mroźny lampion w dn. 20-25 I, I dekada lutego cd. zgnilizny. W III petandzie mieliśmy krótki powiew wiosny, potem na tydzień powrot zimy. Pod koniec lutego trafiło się kilka ładnych i wiosennych dni. I dekada marca jak marzenie, no wiadomo noce mroźne, ale tmax wokół 10 st. i lampion. Druga dekada syf, trzecia syf totalny :evil: przekrój trochę jak w marcu 2013. Generalnie I kwartał 1992 niezły solarnie, ale to jedna wielka teoria, kupa ciemnicy i trochę lampowych dni, beznadziejny kwartał. Kwiecień taki sam **uj co kwiecień 2001 i tyle w temacie. Maj za to kopia maja 2017, do 11 V masakra z dwoma ładnymi dniami, potem już sam miód (niestety suchy). U mnie wspanialy maj :-D . Czerwcunio wspaniały, pobity tylko przez jeszcze wspanialszego czerwca 2008, ten drugi to w ogóle dla mnie może nie istnieć :-D . Jeden brzydszy tydzień, ale i bez masakry. Tamten miesiąc miał u mnie szansę na sumę opadów bliską 0, byłby to wysrubowany antyrekord opadów w czerwcu, tylek uratowała mu ulewa z 10 czerwca > 30 mm :!: Lipiec cudowny, miał kilka za gorących dni, ale wyjątkowo dużo przyjemnych i pogodnych, jeden z najlepszych lipcow, w III RP równać się z nim mogą tylko lipce 2008 i 2013 :-D . Sierpień miał już piekielna I dekadę (choć patrząc na te z 2015 czy 2018 to i tak nie była taka podła). Prawdziwym hardcorem okazały się dni 9 i 10 sierpnia 😖. Jak patrzę na okres 11-27 sierpnia, to w 2019, aż mnie szokuje, że to był ekstremalnie gorący sierpień, był to okres normalny termicznie, a jak na realia ostatnich kilku lat zimny :!: było kilka ładnych dni, ale była to dość brzydka połowa miesiąca, a co najgorsze sucha 😠 (choć i tak sierpień był najwilgotniejszym i najpochmurniejszym miesiącem tamtego lata). Piekło znów dopadło na sam koniec, ale taki plus, że mieliśmy dość konkretne opady podczas burzy po koszmarnym 29 VIII ;-) . Wrzesień taki sobie, pierwsza połowa paskudna, ale druga jedna z lepszych... No, ale pierwsza połowa przyniosła opady, a druga 0... 😠 (na lepszy wrzesień trzeba było czekać 5 lat, o 4 kolejnych najlepiej zapomnieć 😭). P*ździernik jak sama nazwa mówi... Listopad to 2 połowa listopada 1991 x2 i tutaj nie mam żadnych wątpliwości, że listopad 1992 był jednym z najgorszych... I tak było do 20 XII, grudzień kandydował na miano rekordowo ponurego. Dopiero mroźna i pogodna III dekada go od tego uratowała. Święta 1992 były rekordowo słoneczne (o ironio był to strasznie ciężki czas dla mojej rodziny, najcięższe święta BN, może na równi z tymi z 2007 :-( ) pod koniec roku spadło trochę śniegu.

Rok jeszcze gorszy niż myślałem. Mamy pecha do roczników z "2" na końcu od tamtego czasu 2002 i 2012 też kompletna kicha...
Zwłaszcza pora chłodna. Jak mówiłem ruchomy kwartał maj-lipiec arcydzieło ♥, np i wrzesień jako taki, o sierpniu nie wiem co myśleć, ale chyba jednak negatywny miesiąc.
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19209
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 26 Grudzień 2019, 00:46   

Najdziwniejsze jest to, że to właśnie my obydwoje zgadzamy się, że tamto lato, to jedyny pozytyw tamtego roku :lol:

Ale trafiło w okropnym momencie, już poprzednie 3 roczniki były wyjątkowo suche, zimy ubogie w śnieg (a wręcz niemal bezśniezne). Najlepszym rocznikiem na takie lato był np. 2010, albo wcześniej 1970, zredukowalo by szalenie wysokie stany rzek :-(
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35274
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Kwiecień 2020, 11:30   

+ czerwiec
N luty, marzec (nie mogłem go jednak totalnie skreślić, bo suma opadów marzenie), kwiecień :!: , lipiec, grudzień
- styczeń, maj (niestety...), sierpień, wrzesień, pi*dziernik, listopad
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19209
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 17 Kwiecień 2020, 11:32   

+: lipiec
N: luty, maj (dużo lepszy niż w 1993), czerwiec i wrzesień
+: styczeń, marzec, kwiecień, sierpień, p*ździernik, listopad i grudzień
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19209
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 13 Czerwiec 2020, 01:11   

+: -
N: marzec, maj, czerwiec, lipiec, sierpień i listopad
-: styczeń, luty, kwiecień, wrzesień, październik i grudzień

Totalnie zdupiony rok, a te netralne miesiące to bardzo słabe N :evil:
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Uuu, Globcio...



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 110 razy
Wiek: 24
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 11731
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Czerwiec 2020, 10:17   

+ czerwiec, lipiec (niestety mały plusik), wrzesień
= luty, maj, listopad, grudzień
- styczeń, marzec, kwiecień (ale ostatni tydzień bardzo szanuję), sierpień, październik

Dość słaby rok, który wszystkie pory roku miał dosyć kiepskie. Najbardziej wyróżnia się jednak lato z poważną suszą i - przede wszystkim - sierpniem, najgorszym gorącym miesiącem w historii pomiarów w NS. Poprawę sytuacji hydrologicznej przyniosła jesień, która z wyjątkiem września okazała się jednak dość brzydka, podobnie jak kwiecień, na który patrzę jednak bardziej przychylnym okiem niż jeszcze niedawno. Pierwszy kwartał obfitował natomiast w pogodę ze stycznia 2020, lecz śniegu było więcej. Zdecydowanie bardziej pozytywnie oceniam okres grudniowych Świąt Bożego Narodzenia :)
Gdyby nie wrześniowe ulewy, rok 1992 miałby szansę na podium najbardziej suchych roczników w historii.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35274
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Czerwiec 2020, 11:31   

+ czerwiec, grudzień (niech ma, za duże opady w pierwszej połowie tak cenne w tamtym roku i piękną magiczną trzecią dekadę :jupi: )
N luty (zlitowałem się za opady), marzec, kwiecień,
- styczeń, maj, lipiec, sierpień, wrzesień (brrr), pi###########, listopad (fajny grudzień hahaha),
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35274
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 13 Czerwiec 2020, 11:32   

Ogólnie od lutego do kwietnia ładnie padało i naprawdę można było to potem docenić, u mnie też czerwiec był nienajgorszy, przez ruchomą połowę tego miesiąca, jakby to fiolet powiedział, "codziennie lało"
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan danych :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 20 razy
Wiek: 25
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 13959
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Czerwiec 2020, 13:56   

Wszystkie legendarne miesiące uwielbiam, jak np. VIII 1992 czy VII 1997. ;-)

"+": marzec, sierpień, listopad, grudzień
"N": styczeń, luty, kwiecień, maj, wrzesień, październik
"-": czerwiec, lipiec
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 12