Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 110 razy Wiek: 24 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 11715 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Marzec 2021, 23:59
No rzeczywiście, końcówka się u Ciebie nie popisała Szkoda, bo w wielu miejscach opadowo była bardzo udanym podkreśleniem tego miesiąca. Do tego wcześniej praktycznie wszystkie opady były pseudodeszczami, niestety takiego czerwca nie zazdroszczę.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 38 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6254 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 6 Marzec 2021, 08:19
Jak dla mnie rok 2017 był jeden z najgorszych na plus jedynie styczeń większość lutego no i ,może czerwiec choć był suchy dopiero ostatnie 5 dni przyniosło porządny deszcz. Ogólnie od końca czerwca do końca roku miałem tylko 15 dni ze słońcem a deszcz padał prawie codziennie. Od lipca do końca roku ,każdy miesiąc miał co najmniej 2 lub 3 -krotną przekroczoną normę opadów to za co ten rok lubić.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 24 razy Wiek: 27 Dołączył: 08 Lis 2019 Posty: 5141 Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 6 Marzec 2021, 10:23
No styczeń to był u mnie porównywalny z 2017, dobre w nim były druga połowa lutego, marzec, Czas Euforii z drugiej połowy maja, chwilowe Babie Lato w połowie października i lampa podczas Ciepłych Pasterzy.
Lato było ogniste(rzecz jasna jak na możliwości opadowe gór ) - suma opadów za JJA 220 mm, Tśr. lata taka jak w 2018 i zdecydowanie wyraziste upały w sierpniu.
Za te 220 mm w JJA to jednak niejeden mieszkaniec nizin dałby się pokroić
Hobby: Wszystko! Pomógł: 135 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35252 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 6 Marzec 2021, 19:50
U mnie w JJA było nieco mniej niż te 220mm, ale ogólnie jak na mój region i tak nieźle. Szkoda tylko, że 40% tej sumy wyrobiła 3 dekada czerwca - uświadomiłem sobie, że bez niej by to było naprawdę suche lato... Chociaż zupełnie tego po nim nie widać.
_________________ 19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
Hobby: Inne Pomógł: 221 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 14583 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 6 Marzec 2021, 20:10
29 czerwca 2017 roku u nas spadł taki grad:
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Hobby: Inne Pomógł: 221 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 14583 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 6 Marzec 2021, 20:18
Datę zanotował aparat cyfrowy i pojawia sią ona gdy myszką najadą na miniaturkę fotki w folderze . Więc jestem jej pewien .
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum