Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 102 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 10850 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 20 Luty 2019, 16:59 Maj 2014
Nie był to jakiś szczególnie udany miesiąc - był mokry, z temperaturą w uśrednieniu w normie. Choć norma to za dużo powiedziane - było albo za ciepło, albo za zimno. Był tylko jeden okres z ładną pogodą - od 19 do 25 dnia miesiąca. Oprócz tego, jeszcze początek długiego weekend był znośny.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 21 Luty 2019, 09:01
Nie myślałeś by w swoich statystykach rozróżniać przypadki, które nazywasz "deszczem"? Np na nocny deszcz, dzienny deszcz, przelotny deszcz, ciągły deszcz. I do tego np informacje o usłonecznieniu w ciągu danego dnia? Bo na chwile obecna, to dzień z deszczem w nocy (albo np pod wieczór) i pełna, lub prawie lampą w ciągu dnia, ma w tych statystykach określenie "deszcz" jak rozumiem?
A co do maja 2014 to jak mówisz- albo za zimno, albo za gorąco. Mało takiej typowej normalności.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 102 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 10850 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 21 Luty 2019, 09:57
Myślałem, bo faktycznie teraz wpisuję "deszcz" nawet wtedy, kiedy w ciągu dnia jest słonecznie a opady deszczu zaczynają się dopiero o 22:00. Taka sytuacja była właśnie przedwczoraj, we wtorek 19 lutego. No i zastanawiałem się też nad zmianą pól "dzień" oraz "noc" na "tmax" oraz "tmin", bo czasami się zdarza, że najcieplej jest w nocy, a w dzień po przejściu frontu jest chłodniej.
Ale nie wiem, co z tego wyjdzie - tabelki pogodowe w Excelu mam od 2005 roku, więc modyfikacja każdego miesiąca byłaby czasochłonna i by mijała się z celem.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 21 Luty 2019, 11:58
A co do tego, to faktycznie jest problem- myślałem ze te dane gdzieś masz bardziej szczegółowo zapisane.
Zostaje stacja Katowic by sprawdzić godziny opadów i usłonecznienie chyba, z drugiej strony to tez się mija z celem, bo Gliwice to jednak inne miasto...
Maj 2014 szczególnie mi się tu rzucił w oczy, bo większość "komórek" jest wypełniona słowem "deszcz". Sugerowałoby to porównanie do prawdziwie brzydkiego i deszczowego maja 2010. A jednak te opady były krótkotrwałe zwykle i prawie każdego dnia było sporo słońca. Chyba się zgodzisz, że te dwa maje to niebo a ziemia.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 21 Luty 2019, 11:59
W maju 2010 w miarę sensowna pogoda u mnie była tylko w dniach 8-13 maja i przez większość trzeciej dekady. Większość dni była bardzo brzydka i nieprzyjemna.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 102 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 10850 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 21 Luty 2019, 12:05
No tak, mam wpisane "deszcz" nawet wtedy, kiedy opad jest przelotny i słaby, a w ciągu dnia są rozpogodzenia.
Zresztą w maju 2013 było podobnie - było w nim 21 dni z opadami. Przynajmniej według moich tabelek.
Natomiast maj 2010 miał 23 dni z opadami, główna fala ulew była 17 i 18 maja. W majach 2013 i 2014 nie było takich sum opadów, a jeśli już, to pochodzenia burzowego.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 21 Luty 2019, 18:03
Przeanalizowałem maj 2014 w Katowicach, z tych dni, które określiłeś jako "deszcz" (czy też "burze"), zdecydowanie ładne były (sporo słońca i opady co najwyżej chwilowe i/lub w nocy to: 2.05, 8.05, 10.05, 13.05, 24.05, 28.05, 31.05. Ogółem jednak sporo z tych dni (więcej niż u mnie na Mazowszu dużo!) zasługuje na ikonke "brzydkiego". Zwłaszcza okres 14-17 maja bez grama słońca, czy też dni 3,7,11, 29-30 maja... Czyli rzeczywiście nie był to zbyt ładny maj na GŚ.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 20 razy Wiek: 25 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 13554 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 11 Lipiec 2020, 21:30
Do czasu pojawienia się gorącego epizodu pogoda była całkiem fajna. Dla roślinek taka woda to prawdziwy skarb. Ale potem zaczęło coś tam buczeć. Na szczęście nie ciągnęło się zbyt długo- niestabilna aura obecna w dniach 26-28.05 odpuściła na końcu. Ogólnie jak na deszczowy obraz tamtego miesiąca, pojawiło się wiele ładnych dni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum