Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
17 godzin lampy przez 11 dni Toż to nawet maj 2010 zawstydza . Naprawdę ciężko znaleźć tak długi okres w porze ciepłej, nieskażonego żadnym pogodniejszym dniem
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 110 razy Wiek: 24 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 11731 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Wrzesień 2020, 10:47
No i akurat, teraz można sobie pozwolić na trochę lampioniku Jak nie przedłuży się zanadto, to zachowa fajną harmonię w pogodzie ostatnich dni, a wówczas może nawet stary Jacob wróci z dalekiej podróży xD
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 110 razy Wiek: 24 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 11731 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Wrzesień 2020, 10:58
Jakbym wcześniej się dowiedział, że przez k&%-*! {<ń 2020 nastąpią w Tobie takie jesienne zmiany o 180 stopni, to chyba prędzej uwierzyłbym w ten lipiec z anomalią 8K
Swoją drogą jak wyglądają u Ciebie takie praktyczne pogodowe wspomnienia, np. sprzed roku? Zapamiętałeś dany dzień jako piękny, a teraz wmawiasz sobie, że był obrzydliwy i traumatyczny? xD
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19209 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 6 Wrzesień 2020, 11:01
PiotrNS, traumatyczny to tak trochę żartem xD.
Niektóre dni i miesiące po prostu mi obrzydly xD. Dzisiaj stary Jacob w niebie, a raczej w piekle delektuje się dzisiejsza dość rzeska lampą, a nowy wspomina ostatnie cudne 2 tygodnie z łzami w oczach
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 110 razy Wiek: 24 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 11731 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Wrzesień 2020, 11:14
Ja jestem ciekawy, jaką przemianę przejdę podczas najbliższej zimy W ostatnich latach widziałem u siebie raczej tendencję do lubienia ciepłych i pogodnych zim, a stopniowego oddalania się od tych prawdziwych - po Trzydziestolatce z kolei taki grudzień 2001 czy styczeń 2010 to niemal moje marzenie, jedynie w lutym odzywa się stary ja i woli już jakieś przedwiosenne klimaty
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
18.01-17.04.2024. Kwartał katastrofy klimatycznej. Najstraszniejszy pogodowo w historii.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19209 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 6 Wrzesień 2020, 11:17
PiotrNS, Ja się pod tym względem właśnie zmieniłem i powiem szczerze, że chyba wolę więcej odwilży w grudniu i styczniu, a właśnie luty i początek marca powinny być zdominowane przez śnieżna zimę, trwała wiosna najlepiej, żeby przyszła w okolicach 10 marca
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
Hobby: Meteorologia Pomógł: 25 razy Wiek: 27 Dołączył: 08 Lis 2019 Posty: 5146 Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 6 Wrzesień 2020, 11:23
Akurat na południu ten okres od lochu był daleki(ok. 70 godzin lampy). A im dalej w porę chlodną, tym częściej będzie tak, że mam lampę, a niziny toną w stratusach .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum