Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 32 razy Wiek: 30 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 4508 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 26 Czerwiec 2019, 15:28 Czerwiec 2009
Czerwiec nadający się tylko do kosza, lub wymazania z pamięci.
Nie było w ogóle upałów, gorące dni można było policzyć na palcach jednej ręki, za to niemal codziennie padało. Przeważał chłód nad ciepłem, zwłaszcza wieczorami, nocami i o porankach.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 13 razy Wiek: 23 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 19885 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Mokotów
Wysłany: 15 Lipiec 2019, 15:25
LukeDiRT napisał/a:
zwłaszcza wieczorami, nocami i o porankach.
Akurat noce to on miał dość ciepłe jak na czerwiec. Anomalię mocno zaniżyły niskie temperatury maksymalne. Co jest zresztą typowe dla ponurych miesięcy letnich, podobnie było w sierpniu 2006 i lipcu 2011 - ze świecą szukać tam prawdziwie rześkich nocy, za to dni chłodnych nie brakowało.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 2 razy Wiek: 22 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 4006 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 11 Lipiec 2020, 15:38
To prawda, w ostatni tydzień czerwca to noce były wręcz nieznośne, bo w 1 i 2 dekadzie na ogół przeważały chłodniejsze opcje. Ogólnie mam bardzo mieszane odczucia co do 3 dekady. Bardzo dużo padało, ale też często grzmiało. Wcześniej było nawet, nawet..., pomijając fakt, że ładną (tzn. słoneczną) pogodę rzadko kiedy można było dostrzec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum