Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Lipiec 2019, 15:40 Listopad 1996
Kolejny bardzo fajny listopad. Jego obraz niestety psuje ostatnia dekada, która była wstępem do ostatniego grudnia, za to pierwsze dwie dekady to jakieś marzenie, trzeba przyznać.
Wg danych warszawskich, które przeglądałem kilka lat temu (nie pamiętam do nich już linku - i dobrze), był to najcieplejszy listopad po 1950 roku na stacji Warszawa-Okęcie. Jednak ci z was, którzy mnie już znają, wiedzą, że z rezerwą staram się podchodzić do danych z tej podejrzanej stacji. Jednak w skali kraju daleko było do rekordu (+2.30K), po 1950 roku trochę listopadów miało wyższą anomalię: 1951, 1963, 2000, 2006, 2009, 2015. W tym dwa z nich ZNACZNIE wyższą - listopad 1963 (+3.36K) i 2000 (+3.23K). Niemniej przynajmniej od tych czterech ostatnich (2000, 2006, 2009, 2015) był wg mnie lepszy (nie tylko temperatura się liczy!). Listopadów 1951 i 1963 nie ocenię, bo brak danych usłonecznienia.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 27 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19150 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Lipiec 2019, 15:48
W Łodzi tamten listopad jako taki, ale i tak dziwi mnie jego wyróżnienie. U mnie był wstretny, miał super I dekadę, a pozostałe prawie bez słońca, w tamtym roku więcej słońca u mnie miał grudzień (20 h więcej niż listopad)
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Lipiec 2019, 16:25
Podobnie jak u większości listopadów w tym wieku, w 1996 także na wyróżnienie zasługuje tylko jedna połowa. Jednak tutaj, to wręcz na coś więcej niż wyróżnienie - 6 dni ze średnią dobową powyżej 10 stopni i 10 dni powyżej 7 stopni, do tego 43.8h usłonecznienia - coś pięknego!
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Gdyby tak wyglądała pora chłodna, to rzeczywiście nie. Było by się czego czepiać, aby tylko nie było stratusów/stratocumulusów, wiatru i temperatury przez 0 oraz niezbyt dużo opadów, w tym wypadku raczej deszczu.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 126 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35056 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Lipiec 2019, 20:22
Zupełnie inaczej wyglądał on w centrum, aczkolwiek na GŚ też bym na niego nie narzekał. Opady rzadko (ale mocno, jak latem zupełnie) i niezwykle ciepło przez pierwsze dwie dekady. Trochę jak listopad 2010, który chyba oceniałeś pozytywnie.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Kolejny niesamowity listopad, wiele podobieństw do tegorocznego (głównie super pierwsze dwie dekady i kompletnie spieprzona ostatnia), na plus tamtego większe sumy i regularność opadów (teraz nie padało u mnie W OGÓLE od tygodnia, a ostatni naprawdę znaczący opad był 14.11)
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum