Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Podróż dzisiejszego dnia po latach
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 09:19   

Sierpień 2014 kojarzy mi się z tym, że był wtedy mój jedyny w życiu tygodniowy pobyt na Mazurach bez ani jednej kropli deszczu. No I także z Ebolą, oraz pewnymi innymi smutnymi rzeczami, które już tu opisałem- były one pokłosiem tropikalnego lipca. I w końcu z wielką ulgą, że nocami temperatury w końcu zaczęły sensownie spadać.
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 12:53   

Dzisiejszy dzień to 10.08. Czas na kolejną podróż w czasie

2018 - Istny tropik. Noc niezwykle gorąca (21), po niej kilka godzin lampy z duchotą (najgorsze połączenie) i wzrost temperatury do 32 stopni. Po południu przez Mazowsze przetoczyły się groźne burze z ulewnym deszczem, ale moją okolicę minęły bokiem. Dopiero wieczorem zaczął padać umiarkowany deszcz. Temperatura wieczorem była niższa niż nad ranem, zeszła do 19 stopni.
2017 - Noc dosyć gorąca (18), w ciągu dnia temperatura wzrosła do 31 stopni. Podobnie jak rok później, przez Mazowsze przetoczyły się silne burze, ale tym razem uderzyły w cały region, w tym w moją okolicę. Przechodziły one rano, przez kilka godzin lało, po czym się pogoda uspokoiła, wyszło słońce i było niezwykle duszno. Wieczorem temperatura spadała bardzo wolno, a największy skwar miał dopiero dzień później nadejść
2016 - Tym razem trochę z innej bajki. Paskudna pogoda, słońca zero. Niemal cały dzień padał słaby deszcz. Temperatura stabilna w ciągu doby na poziomie 14-15 stopni, dopiero wieczorem nieznacznie spadła.
2015 - Gorąco-upalny żar. Nad ranem 19 stopni, po południu 31 stopni. Generalnie lampa, z bardzo niewielkim zachmurzeniem. Wieczorem i kolejnej nocy pojawiła się minimalna ulga.
2014 - Dzień bardzo pogodny, chociaż większość dnia na niebie były cirrusy. Noc jeszcze znośna, około 15 stopni. Po południu zdecydowanie gorąco, 30 stopni. Wieczór i kolejna noc subtropikalne, temperatura nie spadła poniżej 18 stopni całą noc.
2013 - Nad ranem przeszła porządna burza, wczesnym rankiem się pojawiły symboliczne rozpogodzenia, po czym niebo zasnuło się chmurami i większość dnia padał słaby deszcz. Noc jeszcze iście tropikalna (18), w ciągu dnia niewiele cieplej (20). Wieczorem temperatura spadła do 16 stopni jeszcze przed północą. Na pocieszenie dzień później rozpoczął się tygodniowy raj.
2012 - Ostatni przyjemny 10.08 był 7 lat temu, i w tym roku równie fajny na pewno nie będzie. Zachmurzenie umiarkowane, nad ranem 10 stopni, po południu 22 stopnie. Jedyny minus to silniejszy wiatr i rozwój zachmurzenia w drugiej części dnia. Wieczór już pochmurny, ale mimo to chłodny.
2011 - O dziwo całkiem znośny, zachmurzenie umiarkowane, głównie Cumulusy i Stratocumulusy, do tego nie padało. Jednak chłodno, o poranku 11 stopni, w pełni dnia tylko 19. Do tego bardzo wietrznie. Wieczorem spory zjazd temperatury, o 23:00 już tylko 12 stopni.
2010 - Dzień przyjemny termicznie, nad ranem 14 stopni, w pełni dnia 25 stopni. Zachmurzenie było umiarkowane, do południa sporo słońca. Po południu przeszła burza, po której temperatura mocno spadła - już o 18:00 było poniżej 20 stopni.
2009 - Przepiękny. Nad ranem rześko, tylko 8 stopni. Od rana mocno grzało słońce, po południu na niebie rozwinęły się jednak cirrusy, które nieco przysłoniły naszą jasną gwiazdę. Temperatura wzrosła do 26 stopni. Wieczór przeciętny. Cirrusy były niestety zwiastunem załamania pogody, jakie zaczęło się dzień później.
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19197
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 13:44   

Dzisiejszy dzień- fatalny tyle w temacie...
2018- jeszcze gorszy głównie przez nieznosna nic, tmin nieznacznie spadła poniżej 22 st...
2017- ochydna duchota
2016- to juz raczej jesienny dzień, pamiętam, że tego dnia naprawdę zmarzlem :oops: , mimo to dla mnie lepszy niż 3 kolejne :-P
2015- całkiem... Fajny. Fakt był gorący, dosłownie margines mojej akceptacji (tmax 29,7 st., tmin. 15,5 st.), ale naprawdę ok :-D
2014- ten dzień definitywnie zakończył najbardziej parszywy pogodowo okres mojego życia, ciągnący się od 5 VII...
2013- trochę chlodniejsza wersja dzisiejszego dnia (też sobota xD)
2012- podobny trochę do poprzedniego dnia tamtego miesiąca, bardzo chłodny, do południa ładny, popołudnie deszczowe (które nawiasem mówiąc też pamiętam xD)
2011- mały throwback do tego co było na początku lipca, na szczęście na krótko :-P
2010- całkiem fajny, jednak nie w pełni pozytywny, przez popołudniowa burze
2009- naraszcie bez dwóch zdań mogę powiedzieć, że udanyi to nawet bardzo :-D
2008- też fajny, ale to jeszcze nie to co rok później ;-)
2007- podobny do tego co rok wcześniej, tylko prawie cały pochmurny :evil:
2006- chłodny i pochmurny, choć słońce się pokazało na 1,5 h :-P , akurat co 5 lat mamy taki 10-ty VIII 2006,2011,2016....
2005- bardzo rzeski i całkiem pogodny :-)
2004- gorący, ale jak najbardziej w porządku, trochę jak w 2015
2003- wspaniały, jeszcze lepszy niż 6 lat później (do tego niedziela) :-D
2002- taki sobie :-/
2001- i mamy to samo co w 2006,2011 i 2016... Ciekawe czy za 2 lata znowu się powtórzy???

+: 2003,2004,2005,2008,2009 i 2015
N: 2002,2010 i 2012
-: 2001,2006,2007,2011,2013,2014,2016,2017,2018 i 2019 :-/
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 14:01   

No z tym 2015 to mnie zaskoczyłeś że pozytywnie. Dla mnie jednak 28 max i 15 min to już absolutna granica
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19197
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 14:03   

Dla mnie taki dzień jak tamten jeszcze ok, ale pojedynczy, góra dwa, ale dwu/tygodniowy ciąg takich dni to już masakra
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 160 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 24002
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 15:00   

Jak czytam, że noc z t.min. 18 st. i 21 st. jest odpowiednio gorąca i nieznośna to jeszcze bardziej się dziwie :lol: Przecież to pożądane t. min. w lecie, latem ma być ciepło bezwzględnie a nie jak wiosną i jesienią ciepło jest w Słońcu w dzień a wieczorem już pizga :twisted:
_________________
Aktualna pora roku: Późna wiosna 🤩

Wiosna 2024 to cudo :!:
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 104 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 10992
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 15:12   

Dla mnie komfortowe temperatury minimalne podczas nocy w okresie letnim wynoszą od 12 do 17 stopni. Więcej nie potrzeba, bo wtedy ciężko wychłodzić mieszkanie, przez co źle się śpi. Z kolei noce z temperaturami poniżej 12 stopni są już zbyt chłodne, zwłaszcza gdy się spędza wczasy na świeżym powietrzu.
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19197
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 15:40   

@FKP 18-21 st. Są dobre na średnią dobowa w lipcu/sierpniu ;-)
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 160 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 24002
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 10 Sierpień 2019, 16:21   

No u mnie wśród lasów nie ma tego problemu, może se być i t. min. 25 st..
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 135 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35254
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Sierpień 2019, 13:28   

11.08 - Ten dzień wielokrotnie był ciekawy. Dość powiedzieć, że rok temu przeszła u mnie historyczna ulewa, a dwa lata temu... wiadomo co, podobno najgroźniejsza burza w historii Polski.

Dzisiejszy dzień jest poniekąd symbolem już powolnego wkraczania w końcową fazę lata (ja to nazywam poleciem, chociaż wiem, że wg klimatologów to słowo ma zupełnie inną definicję, dla nich polecie to potrafi być zimą hahaha). Trend ostatnich kilku lat jest taki, że często od tego dnia kończymy okres upalny (gorąco-upalny) i następuje wyraźny przełom w kierunku umiarkowanego/późnego lata. Warto zauważyć, że tak było sporo razy, że w okolicy tego dnia następował istotny przełom - 2018, 2014 i 2013 chyba przede wszystkim. W 2015 i 2017 nastąpił on kilka dni później, ale też był wyraźny. Odstaje tutaj tylko sierpień 2016, który swój najcieplejszy okres miał dopiero przed sobą.

Pierwsza dekada sierpnia po zakończeniu okresu referencyjnego 1981-2010 poszła mocno w górę, tymczasem druga, a zwłaszcza trzecia dekada nie mają aż tak silnego trendu, można więc stwierdzić, że przyhamowały.

Z moich wspomnień, dokładnie 7 lat temu wybierałem się w Gorce i byłem akurat w Limanowej - mniej więcej chyba o tej porze. Jaka pogoda była wtedy? Ano zimna, ciemna i pluchowata, jeśli dobrze pamiętam to jakieś 15-16 stopni... Tamten moment zawsze będzie mi się kojarzyć z poniższą piosenką:

https://www.youtube.com/watch?v=WtutbmIVixI

Chociaż może niesłusznie, bo akurat w przypadku 2012 letnie klimaty zdecydowanie jeszcze powróciły - nawet w trakcie tamtego wyjazdu, już od 15.08 pogoda się trochę poprawiła, chociaż szału nadal nie było. Natomiast dni 11-14.08, które akurat spędziłem na schronisku w Turbaczu... Cóż było tak mglisto, że jak rok temu się drugi raz wybrałem w tamto miejsce, to dopiero pierwszy raz poznałem tamtejsze widoki... ;)


PS Jacob, czy doświadczyłeś dwa lata temu w swoim regionie jakichś skutków tamtej nawałnicy, czy jednak minimalnie minęła Cię bokiem?
_________________
19.04-6.05.2012 -> jeden z najcudniejszych wiosennych okresów, jakie można sobie wyobrazić
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11