Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11926 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 4 Sierpień 2018, 11:21 Sierpień 2009
Podsumowanie sierpnia 2009 w Gliwicach. Dane zrobiłem w Excelu.
Jeden z moich ulubionych sierpniów. Może nie przyniósł dużo upałów, ale fal chłodów też nie było. Gorsza pogoda była jedynie w okresie 11-13 sierpnia.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11926 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 5 Sierpień 2018, 16:07
Co ciekawe, wrzesień 2009 przyniósł podobną pogodę - zarówno pod względem ilości słonecznych dni, jak i pod względem temperatur. (choć z racji tego, że to był już wrzesień, średnia temperatura była już niższa). Ale wyższą anomalię miał jednak wrzesień.
Jak chcesz, to też mogę wrzucić wykresy i dane z września 2009.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36397 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 6 Sierpień 2018, 14:09
Pewnie, wstawiaj
Jak najwiecej masz, to wstawiaj.
U mnie co ciekawe sierpień 2009 był chłodniejszy od sierpnia 2016, oraz podobny do sierpnia 2014. Był niemal dokładnie w normie 1981-2010.
I ostatnim jak dotąd sierpniem bez upału.
Sierpień i wrzesień z 2009 roku tez należą do grona ulubionych moich. Z tamtego roku dobrze jeszcze wspominam kwiecień, maj i listopad (za drugą połowę). Nienajgorszy był tez lipiec i styczen, reszta miesięcy padaka. (Chociaż były w nich przyjemne okresy jak 1 dekada lutego, 2 dekada czerwca czy 1 dekada października).
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36397 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 30 Grudzień 2019, 13:57
No cóż, sierpień chyba równie piękny jak w 1997, do tego o wiele bardziej sprawiedliwy (w sierpniu 1997 jednak niemal wszystko się wpakowało do okresu 8-26.08....), a jakże wydajny opadowo i ciekawie dynamiczny. Termicznie też jakieś marzenie. Przewspaniały miesiąc
Przyznam się do czegoś tak swoją drogą, z wieloma miesiącami mi się kojarzą różne piosenki/nuty. Z sierpniem 2009 kojarzy mi się ta tutaj:
Po pierwsze ze względu na wspomnienia (często wtedy na działce oglądałem ten serial).
Po drugie jednak dla mnie oddaje doskonale charakter tegoż miesiąca. Połączenie takiego relaksu, spokoju, przyjemnego taktu, z nutą jednak takiej dynamiki. A słuchanie jej w pętli doskonale oddaje cykliczność sierpnia 2009 Chyba bardziej strefowego/atlantyckiego miesiąca latem to ja sobie nie mogę wyobrazić.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19873 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 30 Grudzień 2019, 14:15
Piękny, ale u mnie akurat suchy. Znacznie suchszy niż taki czerwiec 2008, ale na szczęście ruchomy kwartał maj-lipiec, w tamtym roku należał do wyjątkowo mokrych
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36397 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 30 Grudzień 2019, 14:17
Jacob napisał/a:
Znacznie suchszy niż taki czerwiec 2008
W sumie zauważyłem, że to co u mnie bardzo suche, u Ciebie często takie już nie jest
Np właśnie czerwiec 2008, czy lipiec 2013. Jednak abstrahując od tego, czy dany miesiąc był wydajny opadowo, to jednak w lipcu 2013, czy czerwcu 2008 można było mówić o zacięciach siępogody, a w sierpniu 2009 mieliśmy nadzwyczaj regularne przechodzenie frontów. U ciebie z tego co widzę, często te fronty objawiały się niestety tylko pseudosumą rzędu 0.1-1mm......
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36397 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 30 Grudzień 2019, 14:20
No chociaż dobra, czerwiec 2008 w drugiej i trzeciej dekadzie to też bardzo regularne przechodzenie frontów przy bardzo wysokim usłonecznieniu. Ale ta pierwsza dekada to jednak straszna stagnacja, pozbawiona nawet złudzeń w kwestii opadowej No taki sierpień 1997 właśnie w pierwszej dekadzie czerwca 2008, a potem już bardziej sierpień 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum