Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Inne Pomógł: 226 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 14733 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 30 Grudzień 2023, 15:40
Gdy w pierwszy dzień świąt z żoną jechaliśmy do Warszawy do mojej córci z okien pociągu widzieliśmy zalane wodą pola i łąki oraz przepełnione rowy melioracyjne. Gdy po świętach pojechałem na działkę (autem), na polach wody u nas nie było, rowy melioracyjne prawie suche, gleba owszem, wilgotna, ale nie zalana wodą. Taka jest różnica pomiędzy Wysoczyzną Siedlecką, a otaczającymi ja nizinami. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wysoczyzna_Siedlecka
I tu, i tam zimy ani śladu.
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Hobby: Inne Pomógł: 226 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 14733 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 31 Grudzień 2023, 15:42
Tak było na działce w Sylwestra 2023 roku. To ma być zima
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Hobby: Inne Pomógł: 226 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 14733 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 1 Styczeń 2024, 21:29
Cytat:
Nadciąga silny, siarczysty mróz sięgający ponad minus 20 stopni. Już na najbliższą noc IMGW wydał ostrzeżenia przed intensywnymi opadami śniegu na wschodzie i północnym wschodzie Polski. - W nocy z poniedziałku na wtorek będzie pochmurnie z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. Na wschodzie spadnie do 10 cm śniegu. Tam temperatura spadnie do -5 st. C. i może być ślisko – przekazała Dorota Pacocha, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 20 razy Wiek: 25 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 14136 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 3 Styczeń 2024, 17:05
Coś się z pewnością trafi, ale wątpię że wydarzy się śnieżyca sezonu, bo taką już raczej doświadczyłem.
Chociaż model GFS w ogóle za sobotę do południa widzi u mnie prawie 20 mm deszczu przy temp. rzędu 1-2 C, po południu z racji napierającego ochłodzenia od północy opad zmieniłby się w śnieg, swoją drogą tamten opad sumaryczny też mógłby być niczego sobie, bo otrzymałbym między 5-10 cm puchu.
Naprawdę można wszystko w zasadzie powiedzieć o pogodzie, jaka ma u nas miejsce tego sezonu, ale jedno jest pewne, że kompromisowe scenariusze praktycznie nie mają prawa tego sezonu istnieć... Jeśli rozdanie modelu GFS się sprawdzi, to za styczeń będę miał już w pierwszym tygodniu grubo powyżej 50 mm (już spadło koło 20 mm, jeśli nawet nie więcej).
Czyli przejście do zimy pod względem temp. wystąpi, ale natężenie opadów z kolei będzie pasować nawet nie do wiosny czy jesieni a chyba do wakacji. Stan alarmowy (zagrożenia podtopieniami lub powodzią) jest w każdym razie gwarantowany jeszcze zanim roztopy nadejdą, jeśli ten scenariusz się sprawdzi.
Jedno jest pewne: jak ma taka potężna zima rzeczywiście wkraczać, to siłą rzeczy opady okażą się kolosalne i niepasujące zdecydowanie do jakiegokolwiek miesiąca pory chłodnej. Który zimowy miesiąc miał zarazem mnóstwo opadów śniegu (sytuacja z pokrywą zebraną wcześniej, ale jednocześnie brakiem nowych opadów stałych lub ich niewielką ilością się oczywiście nie liczy) i zarazem był suchy- no żaden.... Już wyraźnie więcej zdarza się przypadków, że jakiś miesiąc był mokry, ale praktycznie pozbawiony śniegu. Zasypanie nie lada śnieżycą oznacza automatycznie ustawienie sumy opadów.
I co jest ciekawe to zmieniający się rodzaj opadu w zależności od przepływu strefy opadowej- jak ma do mnie wkroczyć niż ze strony południowej, ma padać deszcz, ale z kolei gdy niż miałby zacząć się odwracać, to śnieżenie ma od północy postępować. Ta sytuacja jest wymownym przykładem, dlaczego wiele osób pochodzących z południowej połowy Polski twierdzi, że genueńczyki prędzej ich zaleją niż zasypią. To nie jest chyba naprawdę bujda, że najbardziej widowiskowe białe krajobrazy zawdzięczamy jak już to niżom przemieszczającym się bardziej w kierunku południowym lub wschodnim (niże nurkujące lub rozległy opady konwekcyjne). Opady idące przez góry raczej przeważnie są osłabiane, a niekiedy wręcz całkiem niszczone przez niecki i zagłębienia. Opady stałe przemieszczające się w stronę zachodnią (chyba najrzadszy scenariusz, ale wciąż możliwy, jak dojdzie do kotłowania nad Morzem Czarnym) z kolei są faworyzowane na południowo-wschodnich krańcach (pas mniej więcej Sandomierz-Tarnów-Nowy Sącz na wschód [do pogranicza z Ukrainą] jest tutaj granicą większych opadów, na zachód od tej linii jest większe prawdopodobieństwo ochłapów).
Nawet dochodzi do takich "paranoi", że źródłem sukcesu pt. "hurra, zasypie mnie" podczas występowania niżu z południa, jest wzrost intensywności opadu, który ma z reguły miejsce nie od południa, a od zachodu (przynajmniej w moich okolicach, jak sam mieszkam w północno-zachodnich granicach miasta). Zazwyczaj przepis na biały Kraków i okolice bierze się z rozwijających się lub powstających znienacka rozmaitych stref opadów w okolicach Katowic lub Częstochowy, które chwilę wcześniej nie zostawiają suchej nitki na wyżej wymienionych regionach.
Zresztą dla prawdziwego niżu z południa (genueńczyka) na dobrą sprawę nie miałoby to w ogóle większego znaczenia, gdzie na linii zachód-wschód by przebiegał: większa część Polski od południa do północy (np. Gdańsk, Elbląg, Olsztyn, Białystok, Suwałki m. in. ze strony wschodniej; Szczecin, Kołobrzeg i Koszalin m. in. ze strony zachodniej) byłaby praktycznie całkiem spraraliżowana przez żywioł.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Hobby: Inne Pomógł: 226 razy Wiek: 77 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 14733 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 6 Styczeń 2024, 14:25
U nas jak na razie (według prognoz) takiej "syberyjskiej" zimy raczej nie powinniśmy się spodziewać.
_________________ Dnia 20 marca o godz. 4:07 Słońce przekroczyło punkt Barana rozpoczynając astronomiczną wiosnę .Potrwa ona do przesilenia letniego. Nazajutrz, czyli 21 marca jest początek wiosny kalendarzowej.
A od 21 czerwca to już kalendarzowe lato!
Hobby: Meteorologia Pomógł: 38 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6289 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 6 Styczeń 2024, 14:39
Wczoraj po 19-tej już u mnie było -13,1*C choć to niewiele ale w tym czasie w Suwałkach około -5 stopni tylko a na zachodzie i południu na plusie. Ale o północy u mnie tylko -7 stopni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum