Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12320 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Czerwiec 2024, 22:09
Ale dramat Chorwacji w ich meczu o wszystko, ostatnim meczu fazy grupowej w grupie B... Grając przeciwko Włochom o zajęcie trzeciego miejsca i wejście do fazy pucharowej, prowadzili 1:0 po golu Luki Modrića w 55 minucie. Rewelacyjna obrona, świetne akcje, wiele okazji. Kibice na trybunach już się cieszyli, Chorwaci byli bliscy "dowiezienia" wyniku do końca i w ostatniej minucie meczu, w jego ostatniej akcji Włosi wyrównali... Gola zdobył Mattia Zaccagni. Można kwestionować decyzję sędziego, który do drugiej połowy doliczył aż osiem minut. Jedna mniej i drużyna kraju z szachownicą na fladze zwyciężyłaby.
A tymczasem wicemistrzowie świata z 2018 roku oraz brązowi medaliści z ostatniego wielkiego turnieju (Mundialu 2022) odpadają Szkoda.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12320 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Lipiec 2024, 08:57
Przed kilkoma dniami rozpoczęła się faza pucharowa Euro 2024. Choć już faza grupowa przyniosła dużo niespodzianek, to mecze 1/8 finału praktycznie za każdym razem dostarczały powodów do wielu zaskoczeń.
Uwagę przykuwa bardzo rozczarowująca gra drużyn uważanych dotąd za najwyższy światowy poziom. Mistrzowie Europy sprzed trzech lat, tj. Włosi, zostali wyeliminowani przez Szwajcarów praktycznie bez walki, jakby nie chciało im się grać. Pozytywnie wyróżniał się tylko bramkarz Gianluigi Donnarumma, bez którego wynik mógłby być jeszcze bardziej zdumiewający. Mecz Francja-Belgia zakończony zwycięstwem Trójkolorowych, był chyba najbardziej rozczarowującym spotkaniem tej fazy turnieju, jak zresztą ogólnie gra reprezentacji Francji na Euro. Z tej drużyny kompletnie "zeszło powietrze", nawet Kylian Mbappe jest tylko cieniem samego siebie sprzed dwóch, trzech czy sześciu lat.
Dużą niespodzianką był rozegrany w poniedziałek mecz reprezentacji Portugalii (mistrza z 2016 roku) z najsłabszą drużyną zakwalifikowaną do fazy pucharowej, tj. Słowenią. Piłkarze słoweńscy wybronili się aż do końca dogrywki, nie pozwalając Portugalczykom na zdobycie choćby jednej bramki. Furorę zrobił bramkarz Jan Oblak, który w pierwszej połowie dogrywki obronił rzut karny Cristiano Ronaldo, który zniósł swoje niepowodzenie bardzo emocjonalnie. Różnicę między Portugalią a Słowenią uwidoczniły dopiero karne na sam koniec. Słoweńcy strzelali bardzo przewidywalnie i Diogo Costa obronił trzy próby z rzędu, co zdarza się bardzo rzadko. Nie było potrzeby przeprowadzenia regulaminowych pięciu kolejek strzałów.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła reprezentacja Turcji. Mecz z Austrią był meczem dwóch "czarnych koni" tego turnieju - drużyn, które nie były typowane nawet do wyjścia z grupy. Turcy wyróżnili się kapitalną, niemal nieskazitelną obroną. "Okopali" się tak, że Austriacy poza jedną sytuacją wykorzystaną przez Michaela Gregoritscha nie byli w stanie się przebić. Sami dodatkowo szybko i sprawnie atakowali, niemal nie okazując zmęczenia. Prawdziwym hitem meczu była jednak parada bramkarza Merta Günoka, który w dosłownie ostatnich pięciu sekundach doliczonego czasu gry wyratował turecką drużynę i pozbawił Austriaków szansy na dalszą rywalizację, broniąc z bardzo bliska strzał Christopha Baumgartnera. Zdecydowanie najważniejsza i najlepsza interwencja bramkarska tego turnieju (do tej pory).
Szkoda tylko Słowaków. W meczu z Anglią prowadzili 1:0 już od 16. minuty. Byli blisko sprawienia prawdziwej sensacji i wyeliminowania Anglików, którzy są w pewnym sensie antybohaterami Euro 2024. Grają tak niestaranny i nudny futbol, że aż nie wypada. Niestety w doliczonym czasie gry nadzieje Słowaków odebrał Jude Bellingham, a w dogrywce zmęczonych piłkarzy dobił Harry Kane. Oby Anglia wkrótce odpadła za sprawą Szwajcarii...
A dzisiaj czekają nas prawdziwe piłkarskie przeboje. W ćwierćfinałach Hiszpanie zmierzą się z Niemcani, zaś Francuzi z Portugalczykami. Ja kibicuję Hiszpanii i Portugalii
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Inne Pomógł: 319 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16100 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 6 Lipiec 2024, 20:52
Bartek617 napisał/a:
Jeśli chodzi o piłkę, to wolę sobie pograć w FIFE na PSP.
Albo w "piłkarzyki"
_________________ 22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum